Pucharowe zwycięstwo

Pucharowe zwycięstwo

W piątek 9 sierpnia 2019 r. Antares Zalasewo rozpoczął swoją pucharową przygodę w sezonie 2019/2020. Pierwszym rywalem w rundzie wstępnej okręgowego Pucharu Polski była dobrze nam znana ekipa Akademii Piłkarskiej Błękitni Owińska. Gospodarze udanie zainaugurowali sezon pokonując zespół z Owińsk 3:1 (1:0) i będąc w przekroju całego meczu zespołem lepszym.

Mogła podobać się gra Antaresu kibicom zebranym w piątkowy wieczór na Stadionie w Swarzędzu. Zalasewianie prowadzili grę, mądrze operowali piłką, stwarzając sobie kolejne sytuacje pod bramką rywali. Od pierwszych minut Antares posiadał i szanował futbolówkę, nie pozwalając przeciwnikom na stworzenie jakiejkolwiek sytuacji. Taki styl przełożył się na spokojne konstruowanie akcji i sytuacje bramkowe, jednakże piłka do siatki wpadła dopiero po stałym fragmencie gry. Bardzo dobrze dysponowany Białach odebrał w wysokim pressingu futbolówkę na skrzydle, wygrał pojedynek z obrońcą i został przez niego sfaulowany w polu karnym. Do piłki podszedł Lutomski i płaskim strzałem w środek bramki skierował piłkę do siatki. Gospodarze starali się dalej atakować, jednak ich wysiłki pozostały bezskuteczne i z zaledwie jednobramkową przewagą obie strony udały się na przerwę. Taki rezultat nie był satysfakcjonujący dla żadnej ze stron - zalasewianie czuli spory niedosyt, natomiast Błękitni za wszelką cenę chcieli pozostać w grze i wyrównać stan meczu.

W przerwie nastąpiło kilka zmian, w tym dwie w szeregach gospodarzy - Skowrońskiego zmienił Bendarczyk, a Bączyka - Kramer. Obraz gry uległ diametralnej zmianie ze wznowieniem rywalizacji - pierwsze minuty przebiegły pod dyktando graczy z Owińsk, a Antares nie potrafił wrócić na dobre tory i odzyskać kontroli nad meczem. Efektem była wyrównująca bramka dla gości, którzy ładnie wyprowadzili w pole defensywę gospodarzy - 1:1! W tym momencie zapewne wielu kibicom przypomniały się koszmary zeszłego sezonu, kiedy Antares po straconej bramce tracił rezon i grał zdecydowanie gorzej - pod tym względem widać zdecydowany progres w poczynaniach zalasewian, którzy błyskawicznie odzyskali kontrolę i pokazali większe chęci, ale i umiejętności, które pozwoliły przeważyć szalę zwycięstwa na ich stronę. Po dobrej akcji Nazarevicha ponownie sędzia był zmuszony odgwizdać "jedenastkę" - drugi raz karnego na gola zamienił Lutomski. Chwilę później po kapitalnej piłce od Lutomskiego, Białach wygrał pojedynek biegowy i sprytnie zmieścił ją przy krótkim słupku bramkarza gości. Przy wyniku 3:1 Błękitni stracili pomysł na grę i nadzieje na dalszy sukces - tempo spotkania zdecydowanie spadło, a to Antares był bliższy strzelenia kolejnego gola, niż zawodnicy z Owińsk złapania kontaktu. Rezultat jednak nie uległ już zmianie i to zalasewianie mogli się cieszyć z awansu do kolejnej rundy, gdzie oczekiwali na rozstrzygnięcia w innym spotkaniu. Jak się okazało - Jurand Koziegłowy został pokonany w Owińskach przez ekipę Złotych Złotkowo, i to właśnie Złoci - czyli beniaminek klasy okręgowej, będą kolejną przeszkodą Antaresu na drodze do okręgowego Pucharu Polski. Mecz I rundy odbędzie się w ostatnim tygodniu sierpnia.

Jednakże to nie był koniec piłkarskich emocji w ubiegły weekend. Na zakończenie okresu przygotowawczego Antares mierzył się z ekipą amatorską, składającą się przeważnie z juniorów poznańskich drużyn. To spotkanie było szansą przede wszystkim dla nowych zawodników, a także dla graczy, którzy w ubiegłych rozgrywkach mieli mniej minut na końcu, aby pokazać się i przybliżyć do wyjściowego składu. Niestety, od pierwszych minut widać było brak zgrania, dobrego nastawienia, koncentracji i zaangażowania w boiskowe poczynania. Pierwsza połowa była katastrofalna w wykonaniu zalasewian, tak słabej odsłony nie uświadczyliśmy od dawna, a wynik 0:2 mówił sam za siebie.... W przerwie meczu padło parę legendarnych mocnych słów, które wyraźnie wpłynęły na drużynę, która od 46 minuty przypomniała sobie, że jednak potrafi zagrać trzy celne podania z rzędu. Po poprawnej, ale również mocno przeciętnej drugiej połowie zalasewianie odrobili z nawiązką poniesione straty i ostatecznie zwyciężyli 9:3 (0:2), ale z pewnością po tym sparingu pozostaje sporo do myślenia - tym bardziej, że już za tydzień, 17/18 sierpnia startuje Serie A! W pierwszej kolejce zmierzymy się na wyjeździe z Polonią Poznań - zdecydowanie nie leżał nam ten przeciwnik w ostatnim czasie, trzeba w końcu przełamać negatywny trend! Już teraz wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na to widowisko!

Swarzędz sztuczna trawa, 09.08.2019 r. (godz. 20:00)

Błękitni Owińska – Antares Zalasewo 1:3 (0:1)

Bramki:

18 min. – 0:1 Lutomski (k., faul na Białachu)

58 min. – 1:1 Hekiert

67 min. – 1:2 Lutomski (k., faul na Nazarevychu)

75 min. – 1:3 Białach (asysta Lutomski)

Kary (Antares):

Żółte kartki: Michał Adamski, Kramer

Skład Antaresu:

Pyrzyński – Skowroński (46-Bednarczyk), Andrzejewski, Michał Adamski, Balicki (82-Winkowski) – Sowiński (75-Brzeziński), Bączyk (46-Kramer), Lutomski, Biernaczyk, Białach – Nazarevych

Pozostali rezerwowi: Łabenda, Seifert

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości