Dokładnie w pierwszy dzień wiosny odbyło się pierwsze spotkanie rundy rewanżowej w poznańskiej A-klasie. Maratończyk pod wodzą nowego trenera, Piotra Mowlika udał się do Łopuchowa.
Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis, ale to piłkarze z Brzeźna nieco przeważali i stwarzali sobie dogodniejsze sytuacje podbramkowe.
Druga połowa również zaczęła się od nieznacznej przewagi Maratończyka, który w 63 minucie objął prowadzenie za sprawą Artura Pelczyńskiego. Jednak gospodarze spotkania potrafili odpowiedzieć i to nawet dwukrotnie, choć to nie oni zdobyli oba gole. Najpierw piłkę do własnej bramki skierował Krystian Dukarski, a dwie minuty później zawodnicy z Łopuchowa cieszyli się z prowadzenia po ładnym strzale zza pola karnego.
Maratończyk przeważał i na porażkę nie zasłużył. Mimo kilku dogodnych sytuacji piłkarzom z Brzeźna udało się wykorzystać tylko jedną, ponownie za sprawą Artura Pelczyńskiego, który strzałem z 84 minuty ustalił wynik spotkania,
Spotkanie zakończyło się remisem, a na następne będzie trzeba trochę poczekać (najpierw pauza po wycofaniu się KS Gniezno, a następnie przerwa w rozgrywkach ze względu na Wielkanoc)