Clescevia Kleszczewo - Jurand Koziegłowy

W przypadku zwycięstwa po raz kolejny była szansa dla drużyny Clescevii na usadowienie się na pozycji wicelidera. Marzenia zostały rozwiane już po pierwszym kwadransie meczu. W tym czasie Clescevia straciła dwie bramki po prostych błędach w obronie. W 9 minucie po zagraniu z rogu obrońca Clescevii tak główkował, że strzelenie bramki przez zawodnika Juranda było już tylko formalnością. Natomiast w15 minucie błąd w ustawieniu środkowych obrońców Clescevii kosztował ją stratę drugiej bramki. Od tego momentu zaczęła się pogoń drużyny Clescevii za zdobyciem kontaktowej bramki. Całkowite odkrycie się groziło w każdej chwili kolejną bramką dla Juranda, ale na szczęście Clescevia zaczęła grać bardziej zdecydowanie w środku pola i nie dopuszczała już drużynę Juranda do sytuacji bramkowych. W drugiej połowie grająca z wiatrem drużyna Clescevii mocno atakowała bramkę przeciwnika, nie wykorzystując po drodze paru dogodnych sytuacji do strzelenia bramki. Udało się to wreszcie w 87 minucie najmłodszemu zawodnikowi na boisku „Akusiowi” , który przytomnie wykorzystał podanie od „Berta” Jadowskiego i umieścił piłkę w bramce Juranda. Na wyrównanie strat zabrakło już czasu. Szkoda przegranego meczu, gdyż przeciwnik był w zasięgu drużyny Clescevii.