Na inaugurację nowego sezonu 2014-2015 w Kleszczewie przypadł piłkarzom Clescevii silny zespół rezerw III ligowej Polonii Środa Wlkp. Ku zaskoczeniu wszystkich lepszemu przygotowaniu fizycznemu zawodników Polonii zespół Clescevii przeciwstawił wielką ambicję , wolę walki i mądrą grę. Gra w pierwszej połowie w większości toczyła się w środkowej strefie boiska. Akcji, z których mogły paść bramki było z obydwu stron niewiele. W 25 minucie po rzucie wolnym w dogodnej sytuacji do oddania strzału znalazł się Paweł Błaszczyk ale jego strzał poszybował nad poprzeczką. Gdy wydawało się , że pierwsza połowa zakończy się remisem po przypadkowym faulu na zawodniku gości w polu karnym sędzia podyktował rzut karny pewnie zamieniony na bramkę. Tak więc do przerwy Polonia wygrywała 1-0.
Obraz gry na początku drugiej połowy nie ulegał zmianie. W 68 minucie zakotłowało się pod naszą bramką. Zawodnicy Polonii zmarnowali sytuację do podwyższenia prowadzenia w tym meczu. W rewanżu Tomek Szymczak nie pomylił się wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem Polonii i doprowadził do sensacyjnego remisu 1-1. Jednak im bliżej końca meczu tym przewaga zespołu gości stawała się coraz większa. Goście byli zdecydowanie lepsi pod względem przygotowania fizycznego. W 88 minucie goście wykorzystali przewagę jednego zawodnika i strzelili bramkę na 2-1. W tym czasie poza boiskiem pozostawał „Bert” Jadowski, który uskarżał się na silne skurcze w lewej nodze. Szkoda, bo remis z tak wymagającym przeciwnikiem był w zasięgu piłkarzy Clescevii i do osiągnięcia celu było bardzo blisko. Niestety do listy kontuzjowanych po tym meczu dołączyli Marcin „Matys” Matysiak oraz Krzysztof Szymczak. Natomiast pozytywem tego meczu był dobry występ najmłodszego zawodnika na boisku Michała Jadowskiego.