Smutne zakończenie, smutna runda

Smutne zakończenie, smutna runda

Fatalna to była runda.

Jeszcze nigdy Antares nie zanotował tak słabego startu, który poskutkował okupowaniem ostatniej pozycji na koniec jesieni. Na szersze podsumowania przyjdzie jeszcze czas, natomiast już teraz wiadomo - w przerwie zimowej nastąpi sporo zmian, od osobowych, przez koncepcyjne i stricte piłkarskie. Na ten moment nie będziemy zdradzać więcej, żeby nie zabierać Wam przyjemności z czytania kolejnych artykułów - wszelkie podsumowania, statystyki i dalsze kroki już wkrótce :)

Kilka słów o ostatnim - zaległym meczu z Polonią Poznań. Ostatecznie spotkanie rozegraliśmy w roli gości, na nowym, pięknym obiekcie położonym przy ulicy Harcerskiej - trzeba zaznaczyć, że boisko prezentuje się fantastycznie, a rewolucja w Polonii pod tym względem zdecydowanie wyszła na dobre.

Co do samego spotkania - przybrało ono spodziewany obrót. Polonia atakowała, a Antares nisko się bronił i starał się szukać swoich szans w kontratakach. Po stosunkowo szybkiej bramce gospodarzy, wydawało się, że to poloniści łatwo zwyciężą, ale zalasewianie szybko odpowiedzieli za pomocą Reicha, który zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie (w końcu!, ale i kontuzje mocno nie pomagały). Do przerwy obraz gry nie uległ zmianie - wynik również.

Po przerwie gospodarze zintensyfikowali wysiłki, w powietrzu czuć było bramkę dla Polonii, która coraz mocniej spychała Antares do obrony. Czas uciekał, na zegarze ciągle 1:1 i coraz bliżej było niespodzianki; niestety - w 80 minucie padła bramka na 2:1, która kompletnie podcięła skrzydła zalasewianom. W ostatnich minutach poloniści dorzucili jeszcze 2 trafienia, potwierdzając, że zdobyte 3 punkty im się zdecydowanie należały.

Wobec zwycięstwa Tarnovii II nad Pogromem - Antares został zepchnięty na ostatnie, 14 miejsce w tabeli. Sytuacja nie jest ciekawa, jednakże nie jest też beznadziejna - do ostatniego bezpiecznego miejsca (a w zasadzie prawie pewne jest utrzymanie dopiero na 10 pozycji) tracimy ledwo 3 oczka. Biorąc pod uwagę fakt, że to wiosna zazwyczaj jest naszą domeną - będzie o co walczyć.

Lista sparingpartnerów w zasadzie jest już dograna, obóz zimowy dopinany, plan przygotowań - także. Wciąż znajduje się mnóstwo chętnych do dołączenia do zespołu - każdą kandydaturę będziemy rozpatrywać. Teraz chwila odpoczynku, aby nabrać sił do bardzo ciężkiej pracy - każdy w zespole wierzy w to, że utrzymanie jest w zasięgu ręki.

Wracamy niedługo!

#TYLKOAntares

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości