Drugie zwycięstwo z rzędu

Drugie zwycięstwo z rzędu

Dobry trend podtrzymany! Po pierwszej wygranej na wiosnę, Antares Zalasewo zainkasował pierwsze wyjazdowe oczka w swojej przygodzie z A-klasą. Na trudnym terenie w Łopuchowie udało się zwyciężyć 2:4 (0:4), co poprawiło miejsce w tabeli zalasewian o dwie pozycje - obecnie Antares plasuje się na 10 miejscu.

Pierwsze 45 minut to koncertowa gra gości i chyba najlepsza połówka, jaką dotychczas udało się rozegrać w A-klasowych spotkaniach o punkty. Antares starał się od początku rozgrywać piłkę, co przynosiło efekty przy źle zorganizowanym wysokim pressingu gospodarzy. Jednak to Łopuchowo stworzyło pierwszą, groźną sytuację, kiedy to nikt nie zamknął groźnej, ostrej centry z bocznego sektora boiska - debiutujący w barwach Antaresu Łabenda nie został zmuszony do wysiłku. Od tego momentu goście zaczęli dyktować warunki gry. Krótkie, szybkie podania, wyprowadzanie piłki od stoperów przez dwójkę rozgrywających powodowały, że szyki łopuchowian ulegały rozluźnieniu, co zostało skrzętnie wykorzystane przez zalasewian. Koronkowa akcja Antaresu, piłka trafiła wreszcie do Lutomskiego, który dośrodkowaniem idealnie odnalazł Nazarevycha, a ten na raty pokonał bramkarza rywali - 1:0! Łopuchowianie podrażnieni rzucili się do ataku, ale szybko zostali skarceni ponownie - rzut wolny z dalszej odległości, zawodnicy ustawili się do dośrodkowania... a Lutomski zaskoczył rywali i idealnie uderzył piłkę w kierunku długiego słupka - futbolówka wpadła idealnie w okienko bramki, 2:0! Po tej bramce z gospodarzy zeszło powietrze, a zalasewianie kontynuowali swoją grę - bardzo dobrze funkcjonowały skrzydła, środek pola został całkowicie zdominowany przez gości - Łopuchowo starało się przeciwstawiać grą długą piłką i licznymi dośrodkowaniami, ale wszystkie te akcje były kasowane w zarodku. Antares zaś zdobywał kolejne bramki - na 3:0 strzelił Kramer, wykorzystując idealne dośrodkowanie Lutomskiego, natomiast na 4:0 podwyższył Białach, precyzyjnym, płaskim strzałem w kierunku długiego słupka - asystował Nazarevych. Do przerwy nie wydarzyło się nic więcej, chociaż goście kilkakrotnie groźnie uderzali na bramkę Łopuchowa.

Na drugą połowę zalasewianie wyszli rozluźnieni i to też przełożyło się na losy meczu. Co prawda pierwsze minuty nadal należały do Antaresu, jednakże w końcu, właściwie w pierwszej groźnej sytuacji łopuchowianom udało się zdobyć bramkę - seria błędów w defensywie gości zakończyła się strzałem z bliskiej odległości i gospodarze złapali nieco wiatru w żagle, a w szeregi przyjezdnych wlało to sporo niepokoju. Przełożyło się to na boiskowe poczynania obu ekip - gra stała się rwana, Antares skupił się na bronieniu, prezentując katastrofalną postawę w ofensywie (brakowało celnego, ostatniego podania, które wyprowadziłoby atakującego na idealną sytuację bramkową), Łopuchowo natomiast atakowało chaotycznie, kontynuując granie długą piłką i fizyczną walkę. Miejscowym udało się zdobyć jeszcze jedną bramkę, przy której nie popisał się fatalnie ustawiony sędzia liniowy - asystujący zagrywał piłkę znajdującą się dobre 0,5 metra za linią końcową, zaskoczeni defensorzy nie do końca zachowali czujność i napastnik rywali zdobył bliźniaczą bramkę. Do końca meczu nie zdarzyło się już nic godnego uwagi i Antares zasłużenie zgarnął 3 oczka - już na tym etapie rundy zalasewianie zdobyli niemal tyle punktów co w pierwszej części rozgrywek.

Bardzo ważne zwycięstwo i cenne 3 punkty poskutkowały wyprzedzeniem ekip z Dolska i Kleszczewa i awansem na 10 pozycję w ligowej tabeli. To był dobry mecz w wykonaniu Antaresu, szczególnie biorąc pod uwagę grę obronną i ofensywę. Mankamentów nadal sporo, pracy na treningach również, jednakże trend i postawa zespołu w ostatnich tygodniach napawa optymizmem. Oby tak dalej!

Łopuchowo, 20.04.2019 r. (godz. 16:00)

KS Łopuchowo – Antares Zalasewo 2:4 (0:4)

Bramki:

5 min. – 0:1 Nazarevych (asysta Lutomski)

22 min. – 0:2 Lutomski (rzut wolny)

27 min. – 0:3 Kramer (asysta Lutomski)

30 min. – 0:4 Białach (asysta Nazarevych)

Kary (Antares):

brak

Skład Antaresu:

Łabenda – Skowroński, Andrzejewski, Michał Adamski (87-Marcin Adamski), Balicki (57-Bednarczyk) – Białach (90-M. Strużyński), Lutomski (75-Brzeziński), Bączyk, Przybył (48-Pluta), Kramer – Nazarevych

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości