Przepis na mistrzostwo, czyli dlaczego Antares wygrał ligę?

Przepis na mistrzostwo, czyli dlaczego Antares wygrał ligę?

Cisza na naszej stronie, którą niniejszym kończymy, trwała 2 tygodnie. Posłużyła wszystkim - był czas na zabawę podczas zakończenia, wypoczynek i naładowanie baterii na zbliżający się okres przygotowawczy i nowe wyzwania, które czekają przede wszystkim zawodników, ale także zarząd i kibiców. Nowe cele, nowe pomysły. Teraz wracamy ze zdwojoną siłą, pełni świeżego spojrzenia i ochoty do pracy!

O zakończeniu i wszelkiej maści statystykach będziecie mogli jeszcze poczytać, podsumowania jak zwykle będą na naszej stronie, w najbliższym czasie ruch będzie natężony - działo się i dzieje się sporo.

Zaczniemy od podstawowych, ale jakże ważnych informacji. Sezon A-klasy rozpocznie się 18 sierpnia, w najbliższych dniach powinniśmy poznać ostateczny skład naszej grupy. Na pewno będzie okazja spotkać się z kilkoma ekipami, które znaliśmy ze spotkań sparingowych i poprzednich sezonów, będzie też zapewne szansa na odwiedzenie kilku boisk, na których graliśmy już w mistrzowskim sezonie. Jednak to wszystko melodia przyjemnej przyszłości - najpierw czeka nas ciężka praca! Okres przygotowawczy rozpoczynamy już 10 lipca, także jeśli ktoś zastanawiał się nad spróbowaniem swoich sił w barwach Antaresu - zapraszamy do kontaktu (najlepiej przez stronę na Facebooku, albo bezpośrednio do trenerów/prezesa).

Kończąc ten informacyjny wstęp, przejdziemy do części publicystycznej - dzisiaj podamy przepis na mistrzostwo Serie B, czyli 5 powodów, dlaczego Antares zdobył mistrzostwo sezonu 2017/2018!

1. Ciężka praca

Niby banał, ale tak naprawdę to był kamień węgielny pod końcowy sukces. Często treningi piłkarskie w najniższych ligach ograniczają się wyłącznie do cotygodniowych gierek, albo gry w dziada, jeśli ludzi do gry jest mało. Nie tak to powinno wyglądać. Od początku sezonu zalasewianie ciężko pracowali zarówno nad motoryką, techniką, jak i taktyką i organizacją gry. Zbalansowany i przemyślany cykl treningowy pozwolił na duże postępy niektórych zawodników, co odbiło się też na grze w meczach mistrzowskich. Schematy wypracowane na treningach były powtarzane i wprowadzane w lidze, dzięki czemu Antares mądrze bronił i atakował z pomysłem.

2. Zmiana systemu gry

Pomysł, aby przejść na ustawienie 1-4-2-3-1 pojawił się w głowach trenerów w przerwie zimowej i jak widać po wynikach na wiosnę (9 zwycięstw, 2 porażki w tym jedna już po zdobyciu mistrzostwa), zdecydowanie był to strzał w środek tarczy. Ten model pozwolił Antaresowi dominować w środku pola praktycznie w każdym ligowym spotkaniu, dodatkowo drużyna lepiej funkcjonowała w defensywie. Poza tym umożliwiła bardziej ofensywną grę bocznym obrońcom, a co za tym idzie - więcej wariantów przy atakowaniu. Ponadto wyeliminowało to większość mankamentów zalasewian, przynosząc zdecydowaną korzyść także w jakości i efektowności gry Antaresu.

3. Frekwencja

Ponad 30 zawodników złapało swoje minuty w ubiegłym sezonie. Podczas gdy w wielu drużynach często występuje problem z zebraniem pełnej kadry, o przypadkach z montowaniem na ostatnią chwilę jedenastki meczowej nie wspominając, trenerzy Antaresu praktycznie na każdy mecz musieli pozostawić kilku graczy poza kadrą meczową. Na treningach tydzień w tydzień stawiało się ponad 20 graczy, co pozwalało na komfort pracy trenerom i różnorodne koncepcje treningowe. Ponadto większa liczba graczy to większa rywalizacja na każdej pozycji, co jednocześnie wpływa na formę poszczególnych graczy - brak pewności miejsca w składzie nakręca do walki i pokazywania swojej najlepszej wersji.

4. Żelazna defensywa

Smykowski i spółka spisywali się w tym sezonie rewelacyjnie. Po części jest to efekt fantastycznej organizacji całego zespołu, ale nie można odbierać sukcesu bramkarzom i obrońcom w tych rozgrywkach. Defensywa straciła 30 bramek w 24 spotkaniach, rzadko tracąc więcej niż jednego gola. Ponadto trzeba podkreślić 9 czystych kont w sezonie, a 16 z maksymalnie 1 straconą bramką - MUR.

5. Atmosfera

Najprzyjemniejszy punkt całości. Tworzą ją nie tylko zawodnicy i trenerzy, ale także wszyscy bliżej i dalej związani z drużyną. Można mówić sporo o aspektach sportowych, organizacyjnych, czy też kibicowskich, ale to atmosfera buduje zespół. A ta w Antaresie z jednej strony jest rodzinna, a z drugiej pełna chęci do pracy i pasji do gry. To coś więcej niż same mecze i każdy, kto kiedykolwiek miał okazję z nami zagrać lub potrenować ma tego świadomość - idealne połączenie doświadczenia z naciskającymi na skład młodymi wilkami i zgranie, jedność na boisku - to wszystko dało efekt w postaci mistrzostwa ligi!

Oczywiście, mniejszych powodów i cegiełek, takich jak chociażby wysoka forma kluczowych graczy, czy charakter, istnieje dużo więcej, jednak te wymienione wyżej najpełniej odzwierciedlają przyczyny sukcesu - oczywiście subiektywnym, redakcyjnym okiem.

Zapraszamy do śledzenia naszej strony internetowej i Facebooka - już wkrótce kolejne materiały!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości