Wiosna tuż, tuż!

Jak ten czas szybko leci...

Dopiero zawodnicy wrócili do pracy po świętach, zaczęli nadrabiać zaległości i przygotowywać się do rundy wiosennej, a tu już zdecydowana większość tego etapu pracy za nami - liga rusza za nieco ponad dwa tygodnie. Najwyższy czas podsumować, co działo się w tym okresie w zalasewskim Antaresie.

Przede wszystkim należy przytoczyć wyniki kolejnych meczów sparingowych:
Antares - KS Fałkowo 3:9
Antares - Polonia Poznań 0:7
Antares - Helios Bucz 1:2
Antares - Helios Czempiń 3:2
Antares - Lotnik 1997 Poznań 3:3

Patrząc już na same wyniki, można dostrzec zdecydowaną poprawę w samych odnoszonych rezultatach - najważniejszy jednak jest progres w grze i realizowanych założeniach taktycznych. Naturalnie, wszystko ostatecznie zweryfikuje liga i zdobywane w niej punkty - jednak trzeba podkreślić, iż po bardzo ciężkich i mizernych początkach, zespół otrząsnął się, zaczął ciężej i sumienniej pracować - co od razu przełożyło się na boisko. Oczywiście, okres sparingowy zawsze jest czasem na przetestowanie nowych rozwiązań i zawodników, jednakże wygląda na to, iż kadra Antaresu pozostanie niezmieniona. Nie oznacza to jednak braku zmian w samym składzie - prawie wszyscy zawodnicy są obecnie zdrowi i do dyspozycji trenerów, na pewno gracze, którzy rozegrali mniej minut w poprzedniej rundzie, a także wracający po kontuzjach rekonwalescenci, będą chcieli powalczyć o swoje miejsce w składzie. Rywalizacja nakręca atmosferę i poziom na treningach, a trenerzy mają pozytywny ból głowy, mając co do zasady do wyboru co najmniej po 2 zawodników na każdą pozycję. Oby to zaprocentowało w lidze!

Wracając na koniec do ciężkiej pracy - należy krótko podsumować nowość w przygotowaniach zimowych, czyli obóz sportowo-integracyjny, który miał miejsce w Kołobrzegu. Zgrupowanie miało dać szansę na większe zgranie zespołu, przećwiczenie kilku wariantów, a także spędzenie wspólnie większej ilości czasu. Było intensywnie, było wesoło, ale co najważniejsze - było warto :) Garść statystyk dotyczących kołobrzeskiej przygody:

- 4 dni
- 7 jednostek treningowych
- ponad 90 kilometrów pokonanych
- jeden integracyjny maraton
- zwycięski sparing
- wiele wspaniałych wspomnień :)

Na koniec dołączamy galerię, ujawniającą część naszych utajnionych przygotowań - pozytywny wydźwięk wyjazdu sprawia, że zimowy obóz wydaje się obowiązkową pozycją na kolejne lata.

TYLKO Antares!